Mówi się, że wiele osób nie rozmawiając z Tobą każdego dnia, mówi o Tobie za Twoimi plecami. Mówi się różne rzeczy, mówi się wiele, bezskładnie, banalnie, teoretycznie. Mówią też, że jeśli ktoś Cię obgaduje, to znaczy, że Ci zazdrości, bo gdyby tak nie było, to miałby Cię w dupie, po prostu tak skonstruowany jest nasz umysł, stawia nas samych w centrum, a jeśli w to centrum osobistego wszechświata wpycha się ktoś, komu jest lepiej, to pojawia się wkurwienie. Można z kimś mówić i można z kimś rozmawiać, można się z kimś śmiać i można się do kogoś uśmiechać, i można z kimś milczeć i to milczeć w sposób, który potrafi doprowadzić do erotycznego rozkładu i to najlepsza umiejętność, jaką można wypracować sobie między dwojgiem ludzi, nawet nie wypracować, ale wyczuć i doświadczyć. Bo wspólnym milczeniem można sobie nawet na migi źrenic opowiedzieć więcej niż podczas najdłuższej nocnej rozmowy, na jaką nas stać.
Książka – Trochę słów o Tobie… Trochę słów o mnie…
1 comment
Ja już zaczynam świadomie odpuszczać nawet reagowanie w niektórych sytuacjach.