Mamy to do siebie, że czasami ponosi nas fantazja i obiecujemy kobietom gwiazdkę z nieba, że pokonamy cały świat i sprawimy, że będzie czuła się jak księżniczka każdego dnia, mamy tendencję do obietnic, które są odklejone od rzeczywistości do tego stopnia, że sami w żaden sposób nie potrafimy w nie uwierzyć, ale fajnie brzmią, sprawiają, że ona się uśmiecha, jednak problem polega na tym, że to tylko słowa, a ja uważam, że faceta powinny określać jego czyny. Ewentualnie słowa i obietnice, które jest w stanie zrealizować i spełnić. Bo same słowa to za mało, bo wszyscy przez to cierpimy w ostatecznym rozrachunku.
Więc może zamiast pierdolić kolejny raz trzy po trzy zamkniemy się wreszcie i zamiast kolejnego słowotoku zaczniemy działać i udowadniać kobietom, że wielkie słowa przegrywają z wielkimi czynami takimi jak pomoc, obecność, rozmowa, słuchanie, oddanie, miłość czy wspólnie spędzony czas.
I faktycznie wspieraj ją, kiedy tego potrzebuje, trzymaj za nią kciuki, a kiedy będzie chciała porozmawiać bądź obok i wysłuchaj, a potem przytul mocno.
Może pora zrozumieć, że każda kobieta na świecie do pełni szczęścia nie potrzebuje milionów pustych słów, a tego, żebyśmy byli prawdziwymi mężczyznami, którzy każdego dnia dotrzymują danego słowa, spełniają obietnice, doceniają, słuchają i wspierają. Nie są idiotami, którzy uciekają kiedy pojawiają się problemy, a potrafią stanąć na wysokości zadania i nawet czasami przyznają się do błędów, jeśli je popełnią. I je naprawiają!
Może pora skończyć z unikami, tanimi tekstami i po prostu, jeśli ona Ci się podoba to wystarczy podejść i zaprosić ją na kawę? Tak, na kawę. Tak jak to kiedyś mieliśmy w zwyczaju robić, zanim media społecznościowe zmieniły wszystko.
Może warto, trochę w starym stylu, powalczyć i poświęcić czas dla kobiety, która może się okazać właśnie tą jedyną. To nie wymaga nie wiadomo czego. Ona też nie oczekuje od Ciebie supermocy. Ona po prostu chce, żebyś pokazał jej, że Ci zależy i że ona jest ważna. I uwierz mi, kiedy kobieta to czuje, potrafi się odwdzęczyć tym samym. I tak się buduje więzi. Tak się tworzy relacje. Tak się rodzi miłość.
Przemyśl to…
7 comments
Jak zawsze trafnie w punkt! Brawo! Ja jednak stwierdzam, że samotność jest zajebista.
Obiecywanie złotych gór to nie jest dobry pomysł. Ale jak najbardziej warto starać się i walczyć o swoje – kobiety to doceniają. Nawet jeśli to tylko (a raczej aż) – inicjatywa jest zawsze mile widziana
Tak myślę.
Czasami kawa może zaskakująco dobrze się zakończyć
Tak.
Zgadza się. Naprawdę możemy się obejść bez tej gwiazdki z nieba i cudów na kiju. Wystarczy obecność czas ,wsparcie i zrozumienie. Reszta to coś co możemy sobie zapewnić same.
Też tak myślę…